Drodzy Państwo!

Podobnie jak w wielu polskich środowiskach również w naszym Duszpasterstwie intensywnie przeżywamy okres Wielkiego Postu. Przyczyniły się do tego zwłaszcza rekolekcje wielkopostne zorganizowane w Gródku n. Dunajcem, Kalwarii Zebrzydowskiej i Niepokalanowie, w których uczestniczyło 170 osób. W ich trakcie mogliśmy korzystać z mądrości, wiedzy i pobożności o. Jana Góry oraz księży profesorów Janusza Królikowskiego i Władysława Majkowskiego, a także wspierać się wzajemnie modlitwą i poradą. Był to ważny i piękny dla nas czas, za który trzeba podziękować Bogu i wszystkim uczestnikom.

Z każdym rokiem rozrasta się wspólnota Talentu. Na spotkaniach pojawia się ostatnio coraz więcej nowych i młodych osób. Rozpoczęliśmy prowadzenie spotkań w Łodzi – kolejnym ośrodku, gdzie co miesiąc mamy okazję do wspólnej modlitwy, refleksji i dyskusji. W tej sytuacji coraz bardziej aktualne staje się pytanie o spójność naszej wspólnoty, o dobre wykorzystanie jej wielkiego potencjału płynącego z obecności osób twórczych, doświadczonych, zaangażowanych w modlitwę i życie swoich środowisk.

Część odpowiedzi na postawiony problem daje stwierdzenie, że każdej wspólnocie potrzebny jest czyn. Bez niego wspólnota rozpadnie się, nie będzie w niej radości i promieniowania miłością. W przypadku Talentu problem komplikuje się tym bardziej, że spotykamy się stosunkowo rzadko, mieszkamy w oddalonych od siebie miejscowościach. O jaki więc czyn w naszym wypadku może chodzić? Proponuję zaangażowanie w trzech obszarach. Pierwszy to wytrwała praca nad sobą: formowanie ciała i ducha, słuchanie i modlitwa, a wreszcie formacja sumienia. Drugi obszar to troska o własną rodzinę, sąsiadów i (współ)pracowników. Tu sprawdza się szczerość i autentyczność życia duchowego. A trzeci obszar, w którym wszyscy możemy działać, to szeroko rozumiane społeczeństwo. Jeżeli mam poczucie solidarności z innymi, jeżeli traktuję pracę jak powołanie i formę oddania się ludziom, to przyczyniam się do budowania królestwa Bożego w firmie, mieście, ojczyźnie i w świecie.

Życzę nam wszystkim, abyśmy ze spotkania ze zmartwychwstałym Chrystusem w trakcie nadchodzących Świąt zaczerpnęli siły i inspiracji do tego czyny, który potrzebny jest naszej wspólnocie. Wtedy nie braknie pomysłów, radości i satysfakcji z działania nawet w trudnych warunkach. Zmartwychwstał Pan! Prawdziwie zmartwychwstał!

Zapraszam na kolejne nasze spotkania. Serdecznie pozdrawiam i zapewniam o pamięci w modlitwie. Szczęść Boże!

 

ks. Grzegorz Piątek SCJ

koordynator duszpasterstwa