Michał Wojciechowski
Obecne trudności ekonomiczne świata zachodniego trzeba rozpatrywać na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony mamy obecny stan ostrego kryzysu gospodarczego. Z drugiej jednak towarzyszy nam od dziesiątków lat osłabienie w tej dziedzinie, wyrażające się w dość mizernym wzroście gospodarczym Europy, słabszym niż w krajach, które postawiły konsekwentnie na wolny rynek. Sądzę, że mimo różnicy skali, w obu typach kryzysu chodzi o jedno zjawisko o podobnych przyczynach.
Za główne źródło tych problemów uważam poważne, choć zamaskowane kradzieże. Są one w dużym stopniu zalegalizowane, ułatwiane albo wręcz realizowane przez państwo. Tym samym władza państwowa, interweniując w sposób szkodliwy w gospodarkę przez instrumenty prawne i finansowe, nie wywiązuje się zarazem ze swojego podstawowego obowiązku, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa, do czego należy ochrona przez kradzieżą w obrocie gospodarczym.
Przeczytaj cały artykuł na portalu Opoka